Pozew o odwagę
18 października, 2020
Gdyby można było teraz wstać i o coś wnosić to ja wnoszę o odwagę. I wyrok z rygorem natychmiastowej wykonalności
- Odwagę, aby oswoić strach i go zaakceptować, jako towarzysza codzienności. Utrzymać go na tej samej skali, niezależnie od kolorów nagłówków i publikowanych liczb i nie pozwolić się mu zdominować. Wszystko co karmimy, rośnie.
- Odwagę w szukaniu rozwiązań, a nie roztrząsaniu problemów. To cenna umiejętność i rzadka. A przecież w każdej przeszkodzie lub trudności kryje się ziarno równie dużej albo nawet większej korzyści (Napoleon Hill). Stresowanie się i narzekanie niczego nie zmieni. Podjąć działanie, dokonać zmiany i nigdy nie oglądać się za siebie.
- Odwagę w wybieraniu szczęścia, szczęście bowiem jest wyborem. Dacie wiarę? To takie proste. Można wybrać, że wstaje się zadowolonym i zrelaksowanym. Z uśmiechem na ustach.
- Odwagę w byciu świadomym, nie tylko tego co dzieje się wokół mnie, ale przede wszystkich tego co dzieje się w środku mnie. Z zastrzeżeniem, że zadziała odwaga z pkt. 1-3
- Odwagę w koncentrowaniu się na charakterze, nie na reputacji. Bo to charakter mówi o tym kim naprawdę jesteśmy.
Ciekawe o co Ty dziś wpiszesz w żądaniu pozwu? Masz prawo do swoich pomysłów.Dobrego dnia! R.
Poprzedni
Co powiecie na list gończy za czasem?
Nowszy